Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatar i pies w Naszym Mieście. Jak karmić psa?

Kinga Czernichowska
Archiwum prywatne Krzysztofa Tatara
Z Krzysztofem Tatarem, trenerem psów, rozmawiamy o tym, jak karmić psa. Karma sucha czy mokra? A może sami powinniśmy gotować dla psa? Jakich karm unikać? Kiedy warto dawać psu smakołyki? Czy pies może dostać kiełbaskę z grilla? Zapraszamy do przeczytania drugiej rozmowy z cyklu "Tatar i pies w Naszym Mieście".

Krzysztof Tatar szkoli psy już od 25 lat. Już w wieku czternastu lat wiedział, że praca ze zwierzętami będzie ważną częścią jego życia. "Pies jest twoim najlepszym przyjacielem" - mówili jego rodzicie, podarowując mu Astę, sukę owczarka niemieckiego. Dziś Krzysztof Tatar przekonuje do tego innych oraz angażuje się w pomoc zwierzętom ze schronisk. Swoim doświadczeniem dzieli się na kanale Tatar i pies. My rozmawiamy z nim dzisiaj o tym, jak karmić psa, żeby był zdrowy.

Jak powinniśmy karmić psa? Wielu właścicieli staje przed dylematem: karma sucha czy mokra? A może gotowane jedzenie? Jeżeli gotowane, to co i w jakich proporcjach?

Prawidłowa dieta i żywienie psa zależy od wielu czynników m.in. wieku, rasy, aktywności, chorób, alergii, a nawet preferencji, dlatego nie ma gotowej recepty na każdego psa. To trochę tak, jak u ludzi - nie każdy może i musi jeść to samo. Zbilansowana dieta wymaga pewnej wiedzy, a w przypadku chorób i alergii konsultacji z lekarzem weterynarii. Mogę za to powiedzieć czego na pewno nie mogą jeść psy ze względu na zawarte substancje, które dla naszych czworonogów mogą być toksyczne. Należy do nich m.in. czekolada, awokado, ksylitol, kofeina, alkohol, przyprawy.. Ostrożnie także z surowym jajkiem, nabiałem, surowym mięsem i rybami. Gotowanie dla czworonoga nie jest złym pomysłem, aczkolwiek bardzo czasochłonnym i wymagającym wiedzy jak to robić, by pies był zdrowy i w dobrej kondycji. Najkrócej rzecz ujmując – idealna psia dieta domowej roboty to: mięso, wypełniacz (jak ryż czy kasza), warzywa - wszystko w równych proporcjach. Współcześnie karmy (te mokre i suche) są jednak tak zbilansowane, że z powodzeniem mogą zastąpić jedzenie gotowane w domu. Wracając do kwestii sucha czy mokra. Dla niektórych czworonogów konsystencja karmy ma kluczowe znaczenie i nie jest to tylko związane ze stanem uzębienia, ale także z indywidualnymi preferencjami. Czasami, trzeba wprowadzić do diety karmę mokrą (czy to jako dodatek, czy jako jedyną formę żywienia).

Czego powinniśmy unikać w nawykach żywieniowych psa i jak często powinniśmy go karmić: raz czy dwa razy dziennie?

Jeśli chodzi o nawyki, to wystrzegajmy się przede wszystkim dokarmiania przy stole. Po pierwsze dlatego, że nie wszystko co służy nam, służy psu. Po drugie, zakłóca pory posiłków, - zwierzę powinno być karmione regularnie, aby nie zaburzać jego przemiany materii i czasu wypróżnień. Po trzecie, dokarmianie psa to tuczenie go, co może spowodować choroby serca, nowotwory i inne dolegliwości związane z otyłością. Poza tym należy dodać, że błagalny wzrok naszego Pikusia przy stole, to także próba wykrycia naszych granic. Czworonóg szybko orientuje się, iż ulegamy jego zachciankom i zaczyna myśleć, że to on jest panem domu. Wracając do pytania – jak często karmić. To zależy od wieku psa. Szczeniaki karmimy nawet 3 razy dziennie. Godziny karmienia powinny być regularne, a karma podawana zawsze w tej samej misce i w tym samym miejscu. Dzięki temu zagwarantujemy psu spokój w trakcie spożywania posiłku. Dorosłe, zdrowe psy karmimy max. 2 razy dziennie. Nie należy przy tym podawać psu karmy bezpośrednio przed lub po wysiłku fizycznym. Może to przyczyniać się do wystąpienia skrętu żołądka, szczególnie u ras predysponowanych do tego typu dolegliwości (np. owczarków niemieckich). Od zjedzenia posiłku do podjęcia aktywności powinny upłynąć około dwie godziny. Karmę najlepiej więc podawać psu po spacerze i odpoczynku.

Sposób żywienia psa zależy również od tego, w jakim jest wieku oraz czy to duży czy mały pies. Co byś doradzał miłośnikom psów, biorąc pod uwagę te dwa kryteria?

Proporcje jedzenia zawsze dostosowujemy do wagi i wieku psa. Dobre karmy mają podane na opakowaniu proporcje w postaci tabelek, w których dopasowujemy te kryteria. Dzięki nim jesteśmy w stanie odsypać lub nabrać odpowiednią ilość karmy. Czytajmy instrukcje na opakowaniach.

Czy oprócz dwóch tradycyjnych posiłków dla psa powinniśmy dodawać suplementy lub oleje, które sprawią, że nasz pies nie będzie miał problemu z sierścią?

Gdy pies nie ma żadnych chorób i dolegliwości, dobrze dobrana karma i zbilansowana dieta nie wymaga dodatkowych suplementów. Jeśli występują objawy związane z sierścią albo skórą, to należy udać się do lekarza weterynarii i tam ustalić przyczynę. W większości przypadków będzie to zmiana diety i dodatkowa suplementacja. W przypadku chorób związanych np. ze stawami i układem kostno-szkieletowym dodatkowe witaminy i mikroelementy są wskazane, a czasami wręcz konieczne.

Jak często powinniśmy zmieniać karmę?

Jeśli karma służy naszemu pupilowi to jej nie zmieniamy do czasu kiedy nie będzie takiej potrzeby. Mówiąc „potrzeby” mam na myśli oczywiście wiek i dolegliwości oraz choroby i rekonwalescencje po nich.

Jakich karm unikać? Na co zwrócić uwagę, kiedy czytamy skład karmy?

Powiem krótko. Karm marketowych. Śmiejemy się często, że znajomi, czy sąsiedzi posiadający czworonoga zamawiają dobrej jakości karmę u weterynarza albo w sklepie zoologicznym, ale nie mamy świadomości, że niska cena to niska jakość, a niska jakość w długim okresie czasu to choroby i to nie rzadko te najgorsze jak np. nowotwory. Weźmy pierwszą lepszą sklepową karmę i zobaczmy skład: zboża na pierwszym miejscu, czyli karma składa się głównie z nich, a pies jest głównie mięsożercą! Białka roślinne nie mają dla niego zbyt wielkiej wartości. Mięso - zawrotna ilość 4% mięsa z drobiu w jednej granulce! A czym jest reszta? Produkty pochodzenia zwierzęcego - pod tym stwierdzeniem kryją się takie rzeczy jak pazury, oczy, mózgi, które nie powinny znajdować się w karmie. Oleje i tłuszcze - druga alarmująca rzecz. Nie wiemy, a podejrzewać można, że są to tzw. tłuszcze poprodukcyjne. Kolejno: produkty pochodzenia roślinnego. Są to najczęściej odpady z przemysłu warzywno- owocowego. Niestety znów nie wiemy, co to za produkty i czy wnoszą one cokolwiek do diety naszego przyjaciela. Roślinne ekstrakty białkowe - znów białko roślinne zamiast zwierzęcego, które jest potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu psa. Nie będę już wspominać o całej gamie dodatków: barwników, substancji zapachowo-smakowych i konserwantów, bez których pies nawet nie chciałby spojrzeć na tę karmę.

To prawda, że pies powinien być karmiony wyłącznie przez właściciela? Nawet kiedy nasi znajomi chcieliby go poczęstować jakimś smakołykiem?

Są tu dwie strony medalu. Z jednej strony pies socjalizuje się z innymi ludźmi biorąc od nich smakołyki, z drugiej nadmierne dokarmianie przez inne osoby może sprawić, że pies przyjmie pokarm od wszystkich (włącznie z czymś trującym) lub wręcz będzie wymuszał jedzenie od innych osób. Trzeba tu znaleźć złoty środek.

Jak wyszkolić psa, by nie dojadał tego, co znajdzie podczas spaceru? Weźmy pod uwagę, że sami nie zawsze jesteśmy w stanie zauważyć resztek leżących na ziemi, zwłaszcza, kiedy jest to np. nocny spacer, a pies kieruje się węchem...

Odpowiedź nie jest taka prosta. Są psy, u których, pomimo szkolenia, ciągle będzie występować syndrom odkurzacza i w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem będzie odpowiednio dobrany kaganiec. Jak go dobrać mówię w specjalnym odcinku na moim kanale YouTube. W trakcie spaceru możemy skupić się na nauce koncentracji na przewodniku tak, aby pies myślał w trakcie spaceru o nas, a nie o szukaniu śmieci do zjedzenia. Można to robić poprzez urozmaicanie spacerów poprzez agility i zabawę. Ponadto trzeba wspomnieć o tym, że jeśli pies był karmiony tanią karmą, to może on nadzwyczajnie w świecie szukać na spacerach składników, których potrzebuje jego organizm. Dajemy wtedy psu lepszą karmę, witaminy, minerały aby uzupełnić braki w diecie. Warto też nauczyć psa komendy "zostaw", "fe".

Przysmaki: na co się zdecydować?

Przysmaki można dawać psu tylko w formie nagrody lub jako wsparcie przy szkoleniach, a nie jako dodatkowy posiłek. Najlepsze dla czworonoga to te zdrowe, bez barwników i chemicznych dodatków. Nie warto podawać psu także kolorowych, chemicznych przekąsek typu kabanosy, kiełbaski, patyczki itp. Jest to odpowiednik fast foodów zatem można je podać raz na jakiś czas, ale nie codziennie. Poza tym, mogą one powodować alergie i problemy ze strony układu pokarmowego.

Co zrobić, kiedy nasz pies nie chce jeść?

Przede wszystkim poznać przyczynę. Jeśli jest niejadkiem to warto ograniczyć smakołyki i jakiekolwiek dokarmianie psa pomiędzy jego regularnymi porami karmienia. Można również spróbować innej, zbilansowanej karmy i raz na jakiś czas stosować ją wymiennie z tą podawaną regularnie. Można też zabrać psa najpierw na spacer, co trochę wzmaga apetyt. Prócz regularnych pór karmienia i takich samych dziennych dawek ważnym jest, by zabierać psu miskę, gdy ten od niej odchodzi. Zrozumie wtedy, że daje Tobie znak, że nie będzie już jadł, a Twoja konsekwencja w takim postępowaniu pozwoli mu nabrać nawyku dojadania. Pamiętajmy, aby miska psa była zawsze czysta. Nie podajemy psu pożywienia, wkładając je do miski oblepionej resztkami z poprzedniego posiłku. To może być przyczyną, że pies nie chce jeść. To nic przyjemnego, również dla psa.

Jeśli chodzi o przyczyny zdrowotne nagłej utraty chęci do jedzenia, to najczęstszą przyczyną mogą być problemy z zębami i dziąsłami, infekcje wirusowe, problemy z trawieniem czy choroby układu pokarmowego, przegrzanie oraz nagłe zmiany temperatury, gospodarka hormonalna, a także nowotwory. Poza tym, tak jak u ludzi, ważna jest psychika. Psy też mogą cierpieć na depresję! Należy zwrócić uwagę i dokładnie przyglądać się czworonogom, które przeżyły traumę, śmierć opiekuna lub żyły w schronisku czy na ulicy.

Jedziemy na grilla razem z naszym psem. Powinien dostać kiełbasę czy nie?

Zgodnie z tym, o czym już mówiłem wcześniej, odpowiem, że kategorycznie NIE. Wszyscy wiemy jednak , jak to wygląda w praktyce (śmiech).

Jak zapewnić psu prawidłowe odżywianie podczas wspólnych wakacji?

Podczas wakacji, jako, że jest to czas upałów, przede wszystkim dbajmy o stały dostęp do wody. Również na dłuższych spacerach. Psy tracą ciepło przez łapy i ziajanie. Nie narażajmy psów na przegrzanie, ani na zmienne temperatury. Nie zostawiajmy psa w słońcu, a na spacery chodźmy w zacienione miejsca. Niech nie przychodzi nam na myśl dokarmianie naszych pupili lodami, bo zbyt duża różnica temperatur może spowodować infekcje i opuchnięcie gardła, a stąd już blisko do uduszenia się! Jeśli chodzi o dietę, to na wakacjach nie ma żadnych wyjątków. Pies jest karmiony odpowiednio dobraną karmą i tyle razy dziennie, ile mamy już ustalone.

Jak sądzisz, Polacy coraz częściej zwracają uwagę na dietę swoich psów, tak jak coraz większą wagę przykładają do tego co sami jedzą? Czy to raczej może wciąż temat, który traktuje się pobieżnie?

Moim zdaniem świadomość Polaków o tym, że dieta ich pupila wpływa na jego stan zdrowia rośnie i życzę sobie oraz psiakom, aby tych „świadomych” Polaków było coraz więcej.

Dziękuję za rozmowę.

rozmawiała
Kinga Czernichowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto