Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odszkodowanie dla Tomasza Komendy. Wyrok sądu w Opolu za niesłuszne skazanie Komendy za zabójstwo i 18 lat spędzone w więzieniu

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Tomasz Komenda podczas odczytywania wyroku o odszkodowanie
Tomasz Komenda podczas odczytywania wyroku o odszkodowanie Mirela Mazurkiewicz
Tomasz Komenda walczył o gigantyczną rekompensatę za 18 lat, które niesłusznie spędził w więzieniu. Sąd Okręgowy w Opolu przyznał Komendzie 12 milionów złotych zadośćuczynienia i 811 533,12 złotych odszkodowania za lata w zakładzie karnym. To niemal 2 tys. złotych za każdy dzień spędzony za kratkami. Pieniądze ma wypłacić Skarb Państwa. W maju 2018 roku Sąd Najwyższy uniewinnił Tomasza Komendę od zarzutu zabójstwa 15-latki w Miłoszycach na Dolnym Śląsku, do którego doszło w 1996 roku.

Tomasz Komenda został skazany na 25 lat więzienia za gwałt i spowodowanie śmierci 15-latki. W więzieniu spędził blisko 18 lat, choć później okazało się, że jest niewinny. Niesłuszny wyrok zapadł przed wrocławskim sądem, dlatego – gdy rozpoczęła się walka o odszkodowanie i zadośćuczynienie - pełnomocnik mężczyzny wnioskował do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy poza okręg wrocławski. Tak akta trafiły do Opola.

Proces w Opolu rozpoczął się ponad 1,5 roku temu. Toczył się za zamkniętymi drzwiami, dlatego dziennikarze nie byli obecni m.in. na mowach końcowych w poniedziałek (8 lutego).

Z tego też powodu mecenas Zbigniew Ćwiąkalski, który reprezentuje Komendę, mówił oględnie, w jaki sposób zamierza przekonać skład do zasądzenia gigantycznej rekompensaty.

- Mój klient przeżył traumę. Spędził w więzieniu 18 lat i był traktowany w najgorszy z możliwych sposób, zarówno przez współwięźniów, jak i częściowo przez pracowników służby więziennej – powiedział nto.pl mecenas Ćwiąkalski przed salą rozpraw. – Każdy rok w pobytu w zakładzie karnym to nawarstwiająca się trauma. To nie jest tak, że Tomasz Komenda przyzwyczaił się i czuł coraz lepiej. On sam mówił o tym, że był traktowany jak śmieć. Traktowano go nie tylko, jak pedofila, ale również zabójcę, a więc najgorszą kategorię więźnia. Stracił 18 najlepszych lat swoje życia i tego tak naprawdę nie da się wynagrodzić.

Tomasz Komenda domagał się miliona złotych zadośćuczynienia za każdy rok, który spędził w więzieniu. W sumie daje to 18 milionów złotych. Zadośćuczynienie jest przyznawane za krzywdy, dlatego sąd musiał wziąć pod uwagę m.in. warunki, w jakich odbywał karę. Dodatkowo Tomasz Komenda stara się o odszkodowanie za utracony zarobek. Straty z tego tytułu wyliczył na ponad 800 tys. złotych.

Sąd Okręgowy w Opolu przyznał mu 12 milionów złotych zadośćuczynienia i 811 533,12 zł odszkodowania za 18 lat, które spędził w więzieniu.

To najwyższa kwota zadośćuczynienia przyznana przez polski wymiar sprawiedliwości.

Przypomnijmy. W pierwszej instancji Tomasz Komenda został skazany na 15 lat więzienia. Apelacja zwiększyła mu karę do 25 lat. Po tym, jak mężczyzna odsiedział blisko 18 lat, okazało się, że jest niewinny.

Opolski sąd, nim wydał wyrok, przeanalizował szereg dokumentów, m.in. powstałych w czasie, gdy Tomasz Komenda odbywał niesłuszny wyrok. Wziął też pod uwagę zeznania świadków oraz 4 opinie biegłych: psychologiczną, psychiatryczną, kardiologiczną i ogólną medyczną. – Istotne były również zeznania, które wnioskodawca składał na sali rozpraw. Sąd dał im wiarę, bo korespondowały z innymi dowodami, m.in. z zeznaniami skazanych, którzy w różnych okresach odbywali wyroki w zakładach karnych, gdzie był wówczas Tomasz Komenda – uzasadniał sędzia Dariusz Kita z Sądu Okręgowego w Opolu. – Tomasz Komenda nosił piętno gwałciciela i zabójcy osoby małoletniej, co wiązało się z nieustannym dręczeniem i szykanowaniem przez współosadzonych. Doświadczył też specyficznego i brutalnego traktowania ze strony funkcjonariuszy więziennych.

Wyliczenie odszkodowania było relatywnie proste. Sąd wziął pod uwagę, że Komenda, nim trafił za kratki, otrzymywał przeciętne, miesięczne wynagrodzenie. – Hipotetycznie należy przyjąć, że otrzymywałby je nadal, gdyby nie został pozbawiony wolności – mówił sędzia Kita. – Zadośćuczynienie, przyznawane za krzywdy, jest trudniejsze do wyliczenia, bo ból i cierpienie trzeba skojarzyć z konkretnymi pieniędzmi, które mają je zrekompensować. Zadośćuczynienie nie powinno być symboliczne, ale jednocześnie nie powinno prowadzić do bezpodstawnego wzbogacenia się.

Zasądzając 12 milionów złotych zadośćuczynienia sąd wziął pod uwagę – jak to ujął – ponadprzeciętne warunki, w jakich mężczyzna odbywał karę, m.in. przemoc psychiczną i fizyczną, których doświadczał. – Tomasz Komenda funkcjonował w stanie ciągłego zagrożenia życia i zdrowia – mówił sędzia w uzasadnieniu dzisiejszej decyzji.

Nim zapadł wyrok, sąd zwrócił się do 42 sądów okręgowych w kraju, aby uzyskać informacje o najwyższych zasądzanych przez nie zadośćuczynieniach w analogicznych sprawach (pod uwagę brano okres 10 lat). Okazało się, że średnio za każdy miesiąc niesłusznego pozbawienia wolności skarb państwa wypłacał 30 tys. złotych. Tomasz Komenda spędził za kratkami 6540 dni. Każdy dzień jego gehenny opolski sąd wycenił na blisko 2 tys. złotych.

- Jestem zadowolony, bo to koniec pewnego rozdziału. Teraz całym światem jest dla mnie mój dwumiesięczny syn - mówił po opuszczeniu sali Tomasz Komenda. – Ta sprawa ukradła mi najlepsze lata mojego życia. Ludzie, którzy do tego doprowadzili nie mają serca. Ale dziś jestem szczęśliwy.

O planach na najbliższe miesiące mężczyzna nie chciał mówić. –Dziś jeszcze jest we mnie za dużo emocji – skwitował. – Mam nadzieję, że ten wyrok się uprawomocni. Nie chciałbym już wracać do sądu.

Historia niesłusznego skazania stała się kanwą filmu "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy". Film Jana Holoubka, który miał premierę we wrześniu 2020 roku, zdobył szereg nagród i nominacji, w tym m.in. Złote Lwy za najlepszy debiut reżyserski dla Jana Holoubka i za najlepszą pierwszoplanową rolę męską (Piotr Trojan wcielił się w rolę tytułowego bohatera).

Pełnomocnik Tomasza Komendy mówił dziś w sądzie, że film nie oddaje rzeczywistości więziennej, jakiej doświadczył jego klient.

- Było zdecydowanie gorzej niż w filmie. Ze względu na interesy rodziny ofiary, ale również Tomasza Komendy, który nie chciał, by pewne szczegóły eksponować, niektórych scen w filmie nie ma – mówi mecenas Zbigniew Ćwiąkalski. - Jeśli ktoś zazdrości mu tych pieniędzy, niech spróbuje zamknąć się w takich warunkach, jakich doświadczył mój klient, chociaż na miesiąc. To byłby najlepszy sposób, żeby wyleczyć się z tej zazdrości.

Tomasz Komenda odpowiadał za zgwałcenie 15-latki w Miłoszycach na Dolnym Śląsku. Pozostawiona na mrozie dziewczyna zmarła na skutek wychłodzenia oraz spowodowanej obrażeniami utraty krwi. Do zbrodni doszło w noc sylwestrową w 1996 roku.

W 2004 roku Tomasz Komenda został prawomocnie skazany na 25 lat więzienia. Po tym, jak odsiedział 18 lat, wyszło na jaw, że to nie on doprowadził do śmierci dziewczyny. Ostatecznie Sąd Najwyższy mężczyznę uniewinnił.

Zarzuty w sprawie tzw. "zbrodni miłoszyckiej" usłyszało dwóch innych mężczyzn. We wrześniu 2020 Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał ich za gwałt i zabójstwo 15-latki na kary 25 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.

Rozstrzygnięcie opolskiego sądu w sprawie odszkodowania i zadośćuczynienia również nie jest prawomocne. Tomasz Komenda nie wie jeszcze, czy będzie się odwoływał od wyroku.

- Dziś skończył się mój koszmar, ale żadne pieniądze nie wynagrodzą 18 lat w więzieniu - powiedział po wyjściu z sali rozpraw.

- To dobry wyrok. Zasądzono odszkodowanie w pełnej wysokości. Sąd pochwalił wyliczenia, które sporządziliśmy - mówił Zbigniew Ćwiąkalski, pełnomocnik Tomasza Komendy. - W przypadku zadośćuczynienia zasądzono 2/3 wnioskowanej kwoty.
Nie deklarujemy czy będziemy się odwoływać. Musimy poczekać na pisemne uzasadnienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto