Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny 16 w okolicach Międzygórza. -W momencie przybycia na miejsce zdarzenia pierwszych jednostek pożar obejmował powierzchnię około trzech hektarów, ale z uwagi na bardzo ciężki dojazd i silnie wiejący wiatr, bardzo szybko się rozprzestrzenił. Na miejsce dysponowane były kolejne jednostki. Tak naprawdę opanowany został dopiero po około półtorej godziny. Dopiero wtedy przestał się rozprzestrzeniać. Łącznie w działaniach udział brało 14 zastępów straży pożarnej, czyli ponad 60 strażaków oraz z ramienia nadleśnictwa został skierowany samolot gaśniczy – mówi Michał Pawlik, oficer prasowy komendanta PSP w Kłodzku.
Działania gaśnicze trwały ponad 15 godzin i zakończyły się około 7 nad ranem. Wszystko przez to, że strażacy musieli starannie sprawdzić całą powierzchnię lasu, w obawie przed ponownym zapaleniem.
Do drugiego pożaru doszło w lesie w okolicach Polanicy-Zdroju. Tutaj do działań gaśniczych zadysponowano dziewięć zastępów, czyli czterdziestu strażaków. Spaleniu uległo około pół hektara lasu. Trzeci pożar miał miejsce w Idzikowie około godziny 3 w nocy. Tam pożar gasiło ponad 50 strażaków, a w sumie w działaniach udział brało 9 zastępów. Ostatecznie spłonęło pół hektara lasu.
Działania gaśnicze trwają także w miejscowości Marcinków. -Otrzymaliśmy zgłoszenie, że płonie sterta gałęzi w lesie – mówi Michał Pawlik, oficer prasowy komendanta PSP w Kłodzku.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?