Inauguracja czterech dni z muzyką przypadła świetnemu Lutosławski Quartet, który zdecydował się „zderzyć” kwartety Moniuszki z kompozycjami Pawła Mykietyna i Marcina Markowicza. Wielkim wydarzeniem było koncertowe wykonanie „Widm” – oczywiście Moniuszki z tekstem II części „Dziadów” Adama Mickiewicza. To zupełnie nowa realizacja, którą melomani zobaczą na tegorocznej Wratislavii Cantans, 12 września. Oczyszczona z naleciałości i poprawek różnych dyrygentów partytura, zaproszenie do współpracy nie tylko świetnych śpiewaków jak Aleksandry Kubas-Kruk, czy aktorów jak Mariusz Bonaszewski odkryło zaskakujące dzieło.
Wielkie brawa należą się też Stanisławowi Rybarczykowi za zaproszenie do Kudowy Emiliana Madeya z autorskim programem pieśni Moniuszki do tekstów m.in. polskich romantyków przetłumaczonych na niemiecki, rosyjski, angielski i francuski. Świetnemu pianiście towarzyszyli soliści: Dariusz Machej i młodziutka Haskim Sahakyan, a przedstawiony na festiwalu koncert zainauguruje Rok Moniuszkowski w 2019 roku w prestiżowej Carnegie Hall w Nowym Jorku.
Po raz pierwszy też festiwal wyprodukował własną realizację – widzowie zobaczyli premierę „Nowego Don Kiszota” Aleksandra Fredry z muzyką Moniuszki. Wodewil wyreżyserował Roberto Skolmowski, a młodym śpiewakom – studentom Akademii Muzycznej we Wrocławiu – zapału nie odebrała nawet burza, która rozszalała się w trakcie przedstawienia.
Do zobaczenia w Kudowie na festiwalu za rok!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?